Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
jakim cudem przy takich obrażeniach jeszcze żyjesz. Myślałam, że może chodzisz po śmierci, niejako siłą rozpędu.
- Ja natomiast nie rozumiem, dlaczego ty jeszcze żyjesz - odparłam z urazą, usiłując zetrzeć z siebie ozdoby. - Co tam jest takiego w twoim pokoju? Kto tam leży?
- A, to byłaś w moim pokoju...? Powinnam się domyślić. Nikt nie leży, pułapka zleciała.
- Co...?!
- Pułapka. Zleciała.
Teraz Paweł popadł nagle w atak histerycznego śmiechu.
- Pułapka!... Mieliśmy pułapkę na zbrodniarza!... Zleciała z półki!...
- Paweł, uspokój się w tej chwili! - zażądała zdenerwowana Zosia.
- Nie mogę!... Cholernie dobra pułapka!...
Zapaliliśmy światło w pokoju Alicji i wreszcie ujrzałam ten straszliwy widok dokładnie
jakim cudem przy takich obrażeniach jeszcze żyjesz. Myślałam, że może chodzisz po śmierci, niejako siłą rozpędu.<br>- Ja natomiast nie rozumiem, dlaczego ty jeszcze żyjesz - odparłam z urazą, usiłując zetrzeć z siebie ozdoby. - Co tam jest takiego w twoim pokoju? Kto tam leży?<br>- A, to byłaś w moim pokoju...? Powinnam się domyślić. Nikt nie leży, pułapka zleciała.<br>- Co...?!<br>- Pułapka. Zleciała.<br>Teraz Paweł popadł nagle w atak histerycznego śmiechu.<br>- Pułapka!... Mieliśmy pułapkę na zbrodniarza!... Zleciała z półki!...<br>- Paweł, uspokój się w tej chwili! - zażądała zdenerwowana Zosia.<br>- Nie mogę!... Cholernie dobra pułapka!...<br>Zapaliliśmy światło w pokoju Alicji i wreszcie ujrzałam ten straszliwy widok dokładnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego