świadectwem wywyższania się i zamachem na wolność mediów? Na razie tak. Ale pewnie już nie za długo. Jak wiadomo, wszystkie polskie hity telewizyjne (poza "<name type="tit">Klanem</>") pochodzą z importu. To, co sprawdziło się w USA, Danii czy Grecji, raczej prędzej niż później trafi do ramówki TVN, Polsatu lub TVP. A - jak donosi prasa - wydarzeniem w jednej z głównych amerykańskich sieci telewizyjnych jest dziś teleturniej, w którym prowadzący bezlitośnie pastwi się nad swoimi graczami. Jak profesor w porządnej szkole ruga za ignorancję i wychwala za wiedzę. Jest show, widowisko i - o dziwo - ludzie to kupują (czyt.: oglądają)! A więc, panowie dyrektorzy i prezesi