Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
Akojtes się uratował, bo był przyjacielem Bachusa, i został jego kapłanem. A Penteusz, który chciał uwięzić kapłana i rozpędzić zebranych na bachicznym święcie, dostał się w ręce bachantek i "jako dzik, co niszczy nam winnice" został przez nie rozszarpany. Jego strzępy wyrzucono epi oinopa ponton (na morze ciemne jak wino), donosi nam Homer.
W życiu codziennym winne obyczaje z mitologii i współczesności przenosiły się na różne dziedziny sztuki. No dobrze, najpierw przypomnijmy, co się działo w dniu powszednim, bo w końcu sztuka właśnie stąd się bierze. I odwrotnie, każdy element, każde ogniwo tego głównego, nie kończącego się łańcucha bytu ludzkiego, jakim
Akojtes się uratował, bo był przyjacielem Bachusa, i został jego kapłanem. A Penteusz, który chciał uwięzić kapłana i rozpędzić zebranych na bachicznym święcie, dostał się w ręce bachantek i "jako dzik, co niszczy nam winnice" został przez nie rozszarpany. Jego strzępy wyrzucono epi oinopa ponton (na morze ciemne jak wino), donosi nam Homer.<br>W życiu codziennym winne obyczaje z mitologii i współczesności przenosiły się na różne dziedziny sztuki. No dobrze, najpierw przypomnijmy, co się działo w dniu powszednim, bo w końcu sztuka właśnie stąd się bierze. I odwrotnie, każdy element, każde ogniwo tego głównego, nie kończącego się łańcucha bytu ludzkiego, jakim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego