Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
o piątej rano obudziło mnie łomotanie do drzwi.
Podtrzymując jedną ręką spodnie od piżamy, drugą namacałem klamkę. W progu stał mudżahedin, brodaty i długowłosy. Uśmiechał się z zakłopotaniem.
- Jestem Islamuddin - powiedział po rosyjsku. Przypomniałem sobie zdjęcie, jakie pokazał mi kiedyś w Kabulu znajomy dziennikarz amerykański. Przedstawiało żołnierzy z kompanii honorowej dopiero co utworzonej przez mudżahedinów, którzy przejęli wtedy władzę w kraju. Sześciu zarośniętych partyzantów stało wyprężonych na baczność przed rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Kozyriewem, który przyleciał do Kabulu z kurtuazyjną wizytą, a także po to, by wywiedzieć się o losy prawie pół tysiąca rosyjskich żołnierzy, których Kreml nie mógł się doliczyć po
o piątej rano obudziło mnie łomotanie do drzwi. <br>Podtrzymując jedną ręką spodnie od piżamy, drugą namacałem klamkę. W progu stał mudżahedin, brodaty i długowłosy. Uśmiechał się z zakłopotaniem.<br>- Jestem Islamuddin - powiedział po rosyjsku. Przypomniałem sobie zdjęcie, jakie pokazał mi kiedyś w Kabulu znajomy dziennikarz amerykański. Przedstawiało żołnierzy z kompanii honorowej dopiero co utworzonej przez mudżahedinów, którzy przejęli wtedy władzę w kraju. Sześciu zarośniętych partyzantów stało wyprężonych na baczność przed rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Kozyriewem, który przyleciał do Kabulu z kurtuazyjną wizytą, a także po to, by wywiedzieć się o losy prawie pół tysiąca rosyjskich żołnierzy, których Kreml nie mógł się doliczyć po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego