Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
Próbowałem rozmawiać. Skryła się pod maską tępej rezygnacji. Jakiż jestem nieudolny! Zarozumiały głupiec - wierzyłem, że potrafię ją ocalić!
Jutro badania kontrolne. Ich wynik wydaje się być przesądzony.

Nie! Ona będzie zdrowa! Ona musi być zdrowa. Boże! Jeżeli utracę wiarę - wszystko runie.
Grzegorz...
Starzy bombardują, żebym przyjechał do domu, gówniarze też dopominają się o brata, mama obiecuje nawet zorganizować fortepian, ale co będę grał na jakimś klekocie, skoro mam tutaj mego Steinwaya. Zresztą skoro Profesor jest w Warszawie i chce mieć ze mną lekcje, nie ma o czym mówić. Do października nie mam ojca, matki, dziewczyny, mam tylko fortepian. I Tatę.
Ewa... Dlaczego
Próbowałem rozmawiać. Skryła się pod maską tępej rezygnacji. Jakiż jestem nieudolny! Zarozumiały głupiec - wierzyłem, że potrafię ją ocalić! <br>Jutro badania kontrolne. Ich wynik wydaje się być przesądzony. <br><br>Nie! Ona będzie zdrowa! Ona musi być zdrowa. Boże! Jeżeli utracę wiarę - wszystko runie. <br> Grzegorz...<br>Starzy bombardują, żebym przyjechał do domu, gówniarze też dopominają się o brata, mama obiecuje nawet zorganizować fortepian, ale co będę grał na jakimś klekocie, skoro mam tutaj mego Steinwaya. Zresztą skoro Profesor jest w Warszawie i chce mieć ze mną lekcje, nie ma o czym mówić. Do października nie mam ojca, matki, dziewczyny, mam tylko fortepian. I Tatę. <br>Ewa... Dlaczego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego