taki ten świat jest, jaki wprzódy był, taki sam. I ty jesteś taki sam, jak byłeś. Nie gryź się.<br>- Porzuć myśl o odłączeniu się - Zoltan wznowił monolog, nie speszony milczeniem wiedźmina - i o samotnej podróży na południe, przez Brugge i Sodden ku Jarudze. Musisz poszukać innej drogi do Nilfgaardu. Chcesz, doradzę ci...<br>- Nie doradzaj - Geralt pomasował kolano, którego od kilku dni nie porzucał ból. - Nie doradzaj, Zoltan. <br>Odnalazł Jaskra, kibicującego łupiącym w gwinta krasnoludom. Bez słowa wziął poetę za rękaw i odciągnął w las. Jaskier od razu zorientował się, o co chodzi, wystarczyło mu jednego spojrzenia na twarz wiedźmina. <br>- Papla - powiedział