już Grecy, z tym że, jak twierdzą filologowie, "barbarzyńca" oznaczał dla nich narodowość inną niż helleńską, bez oceny wartości. Ale już Rzym, po którym świat mimo upływu wieków wciąż dziedziczy, ostro odróżniał swoich obywateli od Gotów, Hunnów, Wandalów itp., przeciwko którym cezarowie bądź prowadzili kampanie, bądź porozumiewali się z nimi doraźnie, niemniej było to zdecydowane odseparowanie. Polega ono na założeniu, że istnieje społeczeństwo centralne, które reprezentuje ważność oraz narody marginesowe, które do owego ośrodka nie należą i nawet mogą mu zagrażać, w każdym razie nie są objęte wartościami obowiązującymi w głównej cywilizacji.<br>Otóż, jak powszechnie wiadomo, Polacy tęsknią do Zachodu, natomiast