Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Traktat moralny. Traktat poetycki.
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1947
kładzie na klawisze.
I, kiedy doktór kieliszki nalewa,
160
Pieśń, co jest dla nas wieścią znikąd, śpiewa:

Szumiały mu echa kawiarni,
Całunem się kładły na skroń.


II. Stolica

Ty, obce miasto na sypkiej równinie,
Pod prawosławną kopułą Soboru,
165
Dla ciebie muzyką piszczałka roty,
Kawalergard, sołdat wsiech wysze,
Tobie z dorożki rży Ałławerdy.
Tak trzeba odę zaczynać, Warszawo,
Do twego żalu, nędzy i rozpusty.
170
Przekupień, ręką zgrabiałą od chłodu,
Szklanką odmierza pestki słonecznika.
Praporszczyk wiezie kolejarską córę.
Księżnę z niej zrobi w Elizawetgradzie.
Na Czerniakowskiej, Górnej i na Woli
175
Już Czarna Mańka, szumiąc falbankami,
Na piętro idzie, robi perskie
kładzie na klawisze. <br>I, kiedy doktór kieliszki nalewa, <br>160<br>Pieśń, co jest dla nas wieścią znikąd, śpiewa: <br><br>Szumiały mu echa kawiarni,<br>Całunem się kładły na skroń. <br><br><br>II. &lt;tit&gt;Stolica&lt;/&gt; <br><br>Ty, obce miasto na sypkiej równinie, <br>Pod prawosławną kopułą Soboru, <br>165<br>Dla ciebie muzyką piszczałka roty, <br>Kawalergard, sołdat wsiech wysze, <br>Tobie z dorożki rży Ałławerdy. <br>Tak trzeba odę zaczynać, Warszawo, <br>Do twego żalu, nędzy i rozpusty. <br>170<br>Przekupień, ręką zgrabiałą od chłodu, <br>Szklanką odmierza pestki słonecznika. <br>Praporszczyk wiezie kolejarską córę. <br>Księżnę z niej zrobi w Elizawetgradzie. <br>Na Czerniakowskiej, Górnej i na Woli <br>175<br>Już Czarna Mańka, szumiąc falbankami, <br>Na piętro idzie, robi perskie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego