Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie, opowiadanie dowcipów
Rok powstania: 2001
są krótkie i dosadne. Ale to musi być towarzystwo do tego przyzwyczajone. I na przykład...
Lewą nóżkę poproszę.
No tak. Ake nie lewą, tylko prawą.
No tam, gdzie jest odcisk.
No, to prawa.
Tak, dobrze. Moja prawa, pana prawa. Tak, zgadza się. Do góry. Super. Ojej, ale odrósł znowu.
Odrósł?
Odrósł.
To skubaniec. No
są krótkie i dosadne. Ale to musi być towarzystwo do tego przyzwyczajone. I na przykład...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Lewą nóżkę poproszę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No tak. Ake nie lewą, tylko prawą.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No tam, gdzie jest odcisk.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No, to prawa.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak, dobrze. Moja prawa, pana prawa. Tak, zgadza się. &lt;pause&gt; Do góry. Super. Ojej, ale odrósł znowu.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Odrósł?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Odrósł.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;To skubaniec. No
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego