i wymówiła magiczne i niewymawialne imię Boga. Wtedy wzniosła się w powietrze i tyle ją widziano. Adam natychmiast poskarżył się Bogu, który wysłał aniołów, by zawrócili krnąbrną niewiastę, ale wykpiła ich. Za to została demonem i razem z innymi demonami kobiecymi lata po drogach, poluje na śpiących na wznak mężczyzn, dosiada ich i gwałci.<br><br><tit>Z mężem czy z wężem</><br>Bóg nie miał wyjścia, musiał ulepić następną damę. Wziął kości, tkanki, muskuły, hormony, krew i różne inne wydzieliny. Obracał to w boskich dłoniach, ukleił, obciągnął skórą i gdzieniegdzie pokrył włosami. Na widok tego dzieła boskiego Adama zemdliło, a Bóg zamiast się zezłościć