Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
trzech lat, od Listu do członków PZPR ogłoszonego przez Jacka Kuronia i Karola Modzelewskiego, trwało nieustanne wrzenie. Jedyne legalne zebrania mogły organizować na uczelni tylko oficjalne (czytaj: reżimowe) organizacje, to jest ZMS i ZSP. Tematyka tych wykładów, odczytów i dyskusji bywała różna, ale upodabniało je jedno - na wszystkie przychodzili Oni - doskonale przygotowani, wyposażeni w znacznie lepszą wiedzę i aparat naukowy, także marksistowski, niż działacze legalnych organizacji. Spadali jak zrzuceni na spadochronach rangersi, zawsze dobrze lądowali, zawsze w dobrze zorganizowanej grupie. Komandosi - tak się ich do dziś nazywa, choć mało kto już pamięta skąd wzięła się ta nazwa. Prawie zawsze - jeśli tylko
trzech lat, od Listu do członków PZPR ogłoszonego przez Jacka Kuronia i Karola Modzelewskiego, trwało nieustanne wrzenie. Jedyne legalne zebrania mogły organizować na uczelni tylko oficjalne (czytaj: reżimowe) organizacje, to jest ZMS i ZSP. Tematyka tych wykładów, odczytów i dyskusji bywała różna, ale upodabniało je jedno - na wszystkie przychodzili Oni - doskonale przygotowani, wyposażeni w znacznie lepszą wiedzę i aparat naukowy, także marksistowski, niż działacze legalnych organizacji. Spadali jak zrzuceni na spadochronach rangersi, zawsze dobrze lądowali, zawsze w dobrze zorganizowanej grupie. Komandosi - tak się ich do dziś nazywa, choć mało kto już pamięta skąd wzięła się ta nazwa. Prawie zawsze - jeśli tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego