kinie zachodnioeuropejskim to trudne przedsięwzięcie?</><br><who2>Agnieszka Holland: - Ameryka jest otwarta, co oznacza, że nie spotyka się w tamtejszej branży filmowej zahamowań nacjonalistyczno-ksenofobicznych, jakie istnieją w każdym z krajów europejskich. Najświeższy ich przykład mieliśmy na ostatnim festiwalu w Gdyni, gdzie podniosły się głosy oburzenia, że nagrodę na festiwalu polskich filmów dostaje aktor niemiecki. Najgłośniej protestowali ci, którzy w ogóle filmu nie widzieli, ale interesowało ich pochodzenie aktora, a nie to, czy mu się ta nagroda należy. Podobne postawy spotyka się zresztą także we Francji, w Anglii czy Niemczech. Natomiast w USA taka narodowa ksenofobia nie istnieje.</><br><who1>- Może dlatego, że w Europie