zespół Kiss, który w tym czasie na<br> Zachodzie oklaskiwały pięćdziesięciotysięczne tłumy. Jednocześnie nieco<br> już zapomniany gitarzysta bluesowy Peter Green z łatwością zapełnił Salę<br> Kongresową, a bilety rozeszły się, zanim na mieście rozlepiono plakaty<br> zapowiadające koncert. Natomiast brylująca na amerykańskim topie grupa The<br> Smashing Pumpkins nie znalazła u nas dla siebie dostatecznie licznej<br> publiczności, mimo że jej występu życzył sobie prezydent Clinton, który<br> chciał w ten sposób uświetnić swoje historyczne spotkanie z prezydentem<br> Kwaśniewskim w Warszawie. Ostatecznie zespół zagrał w Katowicach dla<br> niespełna 2,5 tys. fanów.<br> Supergrupy, jak Bee Gees, The Rolling Stones, Led Zeppelin, <br> Genesis czy Yes, to specyficzne twory