Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie zawsze powiedzieć się da. I to jest sprawiedliwe jak łączenie siły ze słabością, biedy z bogactwem czy głupoty z mądrością, gdzie wszystkie te wymienione cechy należy rozumieć naprawdę bardzo umownie. Bogactwo finansowe równoważy bogactwo wdzięków przecież, a mądrość akademicka to nic przy mądrości układania sobie i swemu potomstwu życia dostatniego i bezpiecznego. Ale dość teoretyzowania. Mężczyzna musi się móc kobietą chwalić. I to chwalić tak, żeby innych mężczyzn krew zalała. Już w dzieciństwie zetknąłem się z tym zjawiskiem, kiedy Tadzio przyprowadzał do piaskownicy całkowicie uległą mu Hanię, a ta jadła mu z ręki każdą muchę i każdą dżdżownicę. Hania była
nie zawsze powiedzieć się da. I to jest sprawiedliwe jak łączenie siły ze słabością, biedy z bogactwem czy głupoty z mądrością, gdzie wszystkie te wymienione cechy należy rozumieć naprawdę bardzo umownie. Bogactwo finansowe równoważy bogactwo wdzięków przecież, a mądrość akademicka to nic przy mądrości układania sobie i swemu potomstwu życia dostatniego i bezpiecznego. Ale dość teoretyzowania. Mężczyzna musi się móc kobietą chwalić. I to chwalić tak, żeby innych mężczyzn krew zalała. Już w dzieciństwie zetknąłem się z tym zjawiskiem, kiedy Tadzio przyprowadzał do piaskownicy całkowicie uległą mu Hanię, a ta jadła mu z ręki każdą muchę i każdą dżdżownicę. Hania była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego