Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
Instytutem postanowiła, zanim pamiętnego wieczoru, spróbowała zobaczyć się z Adamem i powodem jej inicjatywy stała się właśnie ta decyzja. Nie mogąc znieść doznanego poniżenia, litościwa pamięć dokonała swoistej roszady zamieniając przyczynę na skutek.
- Nie miałeś dla mnie czasu.
Nic nie czuję do tego obcego mężczyzny, a jednak mimo szalbierstwa pamięci, dotkliwość minionego upokorzenia nie utraciła nic ze swej goryczy, wspomnienie jest wciąż świeże i raniące jak bezpośrednie doznanie.
- Byłem na ciebie wściekły.
- Już nie jesteś?
- Postawiłaś mnie w niezręcznej sytuacji. Zaangażowałem się, a ty zniknęłaś bez słowa wyjaśnienia.
- Prosiłam, żebyś nie zajmował się pieniędzmi za odrzuty. Nie warte emocji jakie wyzwoliły
Instytutem postanowiła, zanim pamiętnego wieczoru, spróbowała zobaczyć się z Adamem i powodem jej inicjatywy stała się właśnie ta decyzja. Nie mogąc znieść doznanego poniżenia, litościwa pamięć dokonała swoistej roszady zamieniając przyczynę na skutek.<br>- Nie miałeś dla mnie czasu.<br>Nic nie czuję do tego obcego mężczyzny, a jednak mimo szalbierstwa pamięci, dotkliwość minionego upokorzenia nie utraciła nic ze swej goryczy, wspomnienie jest wciąż świeże i raniące jak bezpośrednie doznanie.<br>- Byłem na ciebie wściekły.<br>- Już nie jesteś?<br>- Postawiłaś mnie w niezręcznej sytuacji. Zaangażowałem się, a ty zniknęłaś bez słowa wyjaśnienia.<br>- Prosiłam, żebyś nie zajmował się pieniędzmi za odrzuty. Nie warte emocji jakie wyzwoliły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego