Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
szkolny kolega, jeszcze w gimnazjum piszący wiersze, w czasie wojny był dozorcą. Zajmował się pilnowaniem wozu z narzędziami i materiałami do naprawy ulicznych instalacji wodnych i kanalizacyjnych.
Później pracował w dziale księgowości pewnej niemieckiej firmy.
Przyjaźń nasza przetrwała okupację i kiedy Krakowski Oddział poszukiwał kierownika biura, namówiłem Jerzego, aby porzucił dotychczasowe zajęcia i objął posadę na Krupniczej. To mu oczywiście bardziej odpowiadało, znalazł się bowiem w środowisku mu bliskim. Zawarł właśnie umowę o wydanie książki z oficyną Kamińskiego i w perspektywie miał szansę znalezienia się na liście członków Związku. W ten sposób zdobyłem pomoc kolegi, do którego miałem pełne zufanie. Byłem
szkolny kolega, jeszcze w gimnazjum piszący wiersze, w czasie wojny był dozorcą. Zajmował się pilnowaniem wozu z narzędziami i materiałami do naprawy ulicznych instalacji wodnych i kanalizacyjnych.<br>Później pracował w dziale księgowości pewnej niemieckiej firmy.<br>Przyjaźń nasza przetrwała okupację i kiedy Krakowski Oddział poszukiwał kierownika biura, namówiłem Jerzego, aby porzucił dotychczasowe zajęcia i objął posadę na Krupniczej. To mu oczywiście bardziej odpowiadało, znalazł się bowiem w środowisku mu bliskim. Zawarł właśnie umowę o wydanie książki z oficyną Kamińskiego i w perspektywie miał szansę znalezienia się na liście członków Związku. W ten sposób zdobyłem pomoc kolegi, do którego miałem pełne zufanie. Byłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego