już będę, będę, ale mogę pojechać do domu.</><br><who2>Przez cały tydzień będę dzwoniła na policję.</><br><who1>O możesz pić, możesz pić, możesz wrócić do alkoholu.</><br><who2>Przez cały tydzień będę wydzwaniała sto dwanaście.</><br><who1>Dobrze słuchaj, do tej do <gap> </><br><who2>Ale ty wiesz, że był taki numer, gdzieś tam w jakimś miejscu? Taki był dowcipas, po drinkach wydzwaniał ciągle na sto dwanaście i blokował telefon, nikt się nie mógł dodzwonić i w końcu...</><br><who1>To go namierzyli...</><br><who2>a ponieważ, nie, ale on miał telefon niezarejestrowany, na dziko, nie mogli go <gap> </><br><who1>Normalnie...</><br><who2>w końcu go dorwali...</><br><who1>i co przyskrzynili go?</><br><who2>Później go <gap> nie, oczywiście będzie odpowiadał przed