Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Fryderyka J. do reżyserskiego pulpitu - wiedział, że interesuje go forma mniej awangardowa, żywiąca się aktualnością i polityką. Dlatego rozplotkowany kabaret warszawski żwawo reagujący na wydarzenia stał się jego domem. Był w nim gospodarzem, ustalającym reguły gry. A więc konferansjer musiał być elegancki - w smokingu, czasem we fraku. Opowiadane przez niego dowcipy sygnalizowały, że zna swoją publiczność: "Nie będę ukrywał, ja nie jestem śpiewakiem. Sam nie wiem, jaki mam głos. Czy to jest tenor, baryton czy bas? W życiu różnice nie są tak wielkie. Bas operowy mówi te same głupstwa co tenor, tylko o oktawę niżej. A baryton to w ogóle stan
Fryderyka J. do reżyserskiego pulpitu - wiedział, że interesuje go forma mniej awangardowa, żywiąca się aktualnością i polityką. Dlatego rozplotkowany kabaret warszawski żwawo reagujący na wydarzenia stał się jego domem. Był w nim gospodarzem, ustalającym reguły gry. A więc konferansjer musiał być elegancki - w smokingu, czasem we fraku. Opowiadane przez niego dowcipy sygnalizowały, że zna swoją publiczność: "Nie będę ukrywał, ja nie jestem śpiewakiem. Sam nie wiem, jaki mam głos. Czy to jest tenor, baryton czy bas? W życiu różnice nie są tak wielkie. Bas operowy mówi te same głupstwa co tenor, tylko o oktawę niżej. A baryton to w ogóle stan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego