Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
z nami w malowanej na wiśniowo bryczce z odpustu, grających na trąbkach i glinianych kogucikach, ale pies, widząc przelatującą nad sadem srokę, pognał za jej cieniem, naszczekując.
Spod sadu zaniosło mnie do stajni.
Zgrzebląc i szczotkując konie, nie omieszkałem również im naszeptywać do uszu tego wszystkiego, o czym przed chwilą dowiedział się pies.
Po czym ostrożnie, żeby nie zbudzić spracowanej matki, wszedłem na palcach do izby i zdejmując ze ściany lustro, wyniosłem je pod sad.
Lustro ustawiłem na studziennej cembrowinie i zacząłem się golić z parodniowego zarostu.
W lustrze odbijało się prawie całe błonie pod wierzbami i nasz koniec wsi.
Przyglądając
z nami w malowanej na wiśniowo bryczce z odpustu, grających na trąbkach i glinianych kogucikach, ale pies, widząc przelatującą nad sadem srokę, pognał za jej cieniem, naszczekując.<br> Spod sadu zaniosło mnie do stajni.<br> Zgrzebląc i szczotkując konie, nie omieszkałem również im naszeptywać do uszu tego wszystkiego, o czym przed chwilą dowiedział się pies.<br> Po czym ostrożnie, żeby nie zbudzić spracowanej matki, wszedłem na palcach do izby i zdejmując ze ściany lustro, wyniosłem je pod sad.<br> Lustro ustawiłem na studziennej cembrowinie i zacząłem się golić z parodniowego zarostu.<br> W lustrze odbijało się prawie całe błonie pod wierzbami i nasz koniec wsi.<br> Przyglądając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego