Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 03.08
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
za tym, by D. nic nie mówił, ale przy takiej deklaracji politycznej komisji musiałem zmienić taktykę obrony. Nie wyobrażam sobie, by prokuratura bądź sąd, który będzie decydować o ewentualnym przedłużeniu aresztu, nie wzięli pod uwagę stanowiska komisji - stwierdził.
Po raz pierwszy sejmowa komisja śledcza przesłuchiwała świadka w sali sądowej. Bezpieczeństwa dowiezionego z aresztu w Piotrkowie Trybunalskim Marka Dochnala chroniło kilkunastu policjantów oraz zamaskowani funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i straży sądowej. Dziennikarzy nie dopuszczono do przesłuchiwanego. To, co mówił na niejawnym posiedzeniu, relacjonowali posłowie.
Marek Dochnal zeznał, że biznesmen Jan Kulczyk negocjował z Rosjanami sprzedaż Rafinerii Gdańskiej i PKN Orlen, mając upoważnienie
za tym, by D. nic nie mówił, ale przy takiej deklaracji politycznej komisji musiałem zmienić taktykę obrony. Nie wyobrażam sobie, by prokuratura bądź sąd, który będzie decydować o ewentualnym przedłużeniu aresztu, nie wzięli pod uwagę stanowiska komisji - stwierdził.<br>Po raz pierwszy sejmowa komisja śledcza przesłuchiwała świadka w sali sądowej. Bezpieczeństwa dowiezionego z aresztu w Piotrkowie Trybunalskim Marka Dochnala chroniło kilkunastu policjantów oraz zamaskowani funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i straży sądowej. Dziennikarzy nie dopuszczono do przesłuchiwanego. To, co mówił na niejawnym posiedzeniu, relacjonowali posłowie. <br>Marek Dochnal zeznał, że biznesmen Jan Kulczyk negocjował z Rosjanami sprzedaż Rafinerii Gdańskiej i PKN Orlen, mając upoważnienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego