dziejów izraelskich jak "deus ex machina'', lecz stanowili niewątpliwie końcowy produkt wielowiekowej tradycji kolektywnego wieszczbiarstwa religijnego, a więc w pewnym stopniu z niego się wywodzili.<br>Tragiczne dzieje Saula znamy wyłącznie z Biblii i w gruncie rzeczy nie jesteśmy w stanie powiedzieć, ile jest w nich prawdy. Dlatego odnalezienie najskromniejszego nawet dowodu rzeczowego, który by potwierdził w pewnym stopniu relację biblijną, stanowi wielkie, podniecające wydarzenie. Taki właśnie wypadek zaszedł w roku 1922, gdy amerykański archeolog i orientalista Albright odkrył w Tell el-Full, w odległości pięciu kilometrów od Jerozolimy, ruiny Gibeah, stolicy Saula. Prace wykopaliskowe wykazały, że była to potężna twierdza górska, prosta