Typ tekstu: Książka
Autor: Mirkowicz Tomasz
Tytuł: Pielgrzymka do Ziemi Świętej Egiptu
Rok: 1999
długiej żegludze dopłynęli do znacznie większego portu niż ten, z którego wyruszyli. Tu handlarz wynajął sto dwanaście wielbłądów i przyłączył się do wielkiej karawany podążającej do Kairu. Kamar był jedynym niewolnikiem, któremu handlarz kazał dosiąść wielbłąda. Inni biegli, dzwoniąc łańcuchami. Jednakże wielbłąd młodzieńca był znacznie starszy i wolniejszy niż wielbłądy dozorców, toteż o ucieczce nie mogło być mowy.
Kiedy karawana dotarła do Kairu, Kamar bynajmniej nie ucieszył się na widok miasta, które jeszcze niedawno tak bardzo pragnął odwiedzić. Szedł z nosem na kwintę i niewiele widział.
Na ogromnym targu handlarza i jego towar od razu otoczył tłum klientów. Łatwo było poznać
długiej żegludze dopłynęli do znacznie większego portu niż ten, z którego wyruszyli. Tu handlarz wynajął sto dwanaście wielbłądów i przyłączył się do wielkiej karawany podążającej do Kairu. Kamar był jedynym niewolnikiem, któremu handlarz kazał dosiąść wielbłąda. Inni biegli, dzwoniąc łańcuchami. Jednakże wielbłąd młodzieńca był znacznie starszy i wolniejszy niż wielbłądy dozorców, toteż o ucieczce nie mogło być mowy.<br>Kiedy karawana dotarła do Kairu, Kamar bynajmniej nie ucieszył się na widok miasta, które jeszcze niedawno tak bardzo pragnął odwiedzić. Szedł z nosem na kwintę i niewiele widział.<br>Na ogromnym targu handlarza i jego towar od razu otoczył tłum klientów. Łatwo było poznać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego