Elektrimu, TP SA, Optimusa, Prokomu, ComputerLandu</name> i <name type="org">Agory</name> (wydawcy <name type="work">"Gazety Wyborczej"</name>). <br>- To nic dziwnego: nasza giełda jest bardzo silnie związana z tym, co dzieje się w <name type="place">Stanach Zjednoczonych</name> - tłumaczy szef giełdy <name type="person">Wiesław Rozłucki</name>. <br>Ale giełdowi gracze-weterani, z którymi rozmawialiśmy w jednym z warszawskich biur maklerskich, złorzeczą. Jeden z nich, drąc zlecenia, rzuca: - Tragedia. Jutro znowu wszystko poleci na mordę. <br>- To przez Amerykanów - komentuje drugi. - Cały <name type="work">Internet</name> na <name type="org">Wall Street</name> leci w dół: <name type="org">Intel, Yahoo, Microsoft</name>... Nakupowała akcji ulica, babcie, dziadkowie. Jak się zaczęło chwiać, to wpadli w popłoch. <br>- Na takim rynku to nic nie wiadomo - pociesza trzeci. - Jutro może być