Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
waszą krytykę... e, co tam! Śpiewajmy lepiej - przez muzykę pojmą nas - no:
Przyszli my tu z tym chochołem
I z tym sercem naszem gołem.

DZIWKA
wysuwa się na pierwszy plan z tacą, na której dyszy wolno wielkie jak u tura serce - mechanizm zegarowy

Mówić chcemy po wyspiańsku,
A nie nowocześnie drańsku.
Z nami jest ta "dziwka bosa".

Mówi
Ino teraz się obuła dla przyzwoitości, bo jakże tak między ludzi boso - wicie - haj!
Śpiewa dalej

Co świat cały zbawić miała.
Ja kosynier - moja kosa
To jest siła, moja cała.

I CZELADNIK
Przebrzmiałe symbole! Dziwek bosych mam, ile chcę, ale to są najładniejsze
waszą krytykę... e, co tam! Śpiewajmy lepiej - przez muzykę pojmą nas - no:<br>Przyszli my tu z tym chochołem<br>I z tym sercem naszem gołem.<br>&lt;page nr=339&gt;<br> DZIWKA<br> wysuwa się na pierwszy plan z tacą, na której dyszy wolno wielkie jak u tura serce - mechanizm zegarowy<br><br> Mówić chcemy po wyspiańsku,<br> A nie nowocześnie drańsku.<br> Z nami jest ta "dziwka bosa".<br><br> Mówi<br>Ino teraz się obuła dla przyzwoitości, bo jakże tak między ludzi boso - wicie - haj!<br> Śpiewa dalej<br><br> Co świat cały zbawić miała.<br> Ja kosynier - moja kosa<br> To jest siła, moja cała.<br><br> I CZELADNIK<br>Przebrzmiałe symbole! Dziwek bosych mam, ile chcę, ale to są najładniejsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego