Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
hip hopem raczej nie kojarzy się baśniowa atmosfera, poezja, subtelne taneczne układy rodem z baletu. A szkoda, bo na BOTY to częsty obrazek. Młodzi hiphopowcy w szerokich spodniach przeradzają się w artystów tworzących spektakle, które mógłby śmiało wystawić normalny teatr. Każdemu pokazowi towarzyszy specjalnie przygotowana muzyka, która nadaje mu odpowiednią dramaturgię. Jest to zazwyczaj zlepek kilkunastosekundowych fragmentów różnych utworów, układający się w spójną stylistycznie całość. I oczywiście część podkładów to mocny hip hop lub techno. Jednak pojawia się też "Carmina Burana" Carla Orffa, muzyka filmowa, chińska muzyka tradycyjna, jazzowe impresje czy fortepianowa poezja.

Na takim tle b-boye opowiadają przepiękne historie
hip hopem raczej nie kojarzy się baśniowa atmosfera, poezja, subtelne taneczne układy rodem z baletu. A szkoda, bo na BOTY to częsty obrazek. Młodzi &lt;orig&gt;hiphopowcy&lt;/&gt; w szerokich spodniach przeradzają się w artystów tworzących spektakle, które mógłby śmiało wystawić normalny teatr. Każdemu pokazowi towarzyszy specjalnie przygotowana muzyka, która nadaje mu odpowiednią dramaturgię. Jest to zazwyczaj zlepek kilkunastosekundowych fragmentów różnych utworów, układający się w spójną stylistycznie całość. I oczywiście część podkładów to mocny hip hop lub techno. Jednak pojawia się też "Carmina Burana" Carla Orffa, muzyka filmowa, chińska muzyka tradycyjna, jazzowe impresje czy fortepianowa poezja.<br><br>Na takim tle &lt;orig&gt;b-boye&lt;/&gt; opowiadają przepiękne historie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego