Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Polak z francuzem w garści


Przy okazji referendum wkroczył tryumfalnie do Europy, budząc panikę wśród Francuzów. I łatwo ze sceny nie zejdzie. Bo my tu sobie czytamy i dumamy, a woda drąży, co ma drążyć.
I koroduje rurki, i spłuczkę podtapia, i niszczy zapchane kolanko.
Pan Malinka, bodajże Marian, pierwszy raz pojawił się w naszych redakcyjnych rozmowach na kilka tygodni przed francuskim referendum. Tamtejsze media z lubością malowały przed swoim audytorium obraz naszego rodaka jeżdżącego w utytłanej furgonetce po bezdrożach Francji i próbującego odebrać pracę
Polak z francuzem w garści&lt;/&gt;<br><br><br>Przy okazji referendum wkroczył tryumfalnie do Europy, budząc panikę wśród Francuzów. I łatwo ze sceny nie zejdzie. Bo my tu sobie czytamy i dumamy, a woda drąży, co ma drążyć.<br>I koroduje rurki, i spłuczkę podtapia, i niszczy zapchane kolanko.<br>Pan Malinka, bodajże Marian, pierwszy raz pojawił się w naszych redakcyjnych rozmowach na kilka tygodni przed francuskim referendum. Tamtejsze media z lubością malowały przed swoim audytorium obraz naszego rodaka jeżdżącego w utytłanej furgonetce po bezdrożach Francji i próbującego odebrać pracę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego