Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
piwa brak!
Pewnie odśpiewalibyśmy tak chyba całą "Rezerwę" ale przeszkodziła nam babka, która sprzedawała w kantynie.
- Gdzie tu mordy drą?! - wołała zza bufetu. - Na dwór se idźcie i tam śpiewajcie! Nie wiedziała że gdybyśmy śpiewali tę pieśń na dworze to wkrótce nie tylko Kapsel ale i ja z Ryśkiem zostalibyśmy drewniakami. Śpiewanie "Rezerwy" przysługiwało bowiem od stu pięćdziesięciu i było bezwzględnie tępione u młodych kotów, którzy nawet nie mogli myśleć o tym, że kiedykolwiek wyjdą do rezerwy, a co dopiero o tym śpiewać! Pożegnaliśmy się z Kapslem dodając mu otuchy, aby mógł wytrzymać ten cały syf, który miał jeszcze przed sobą
piwa brak!<br>Pewnie odśpiewalibyśmy tak chyba całą "Rezerwę" ale przeszkodziła nam babka, która sprzedawała w kantynie. <br>- Gdzie tu mordy drą?! - wołała zza bufetu. - Na dwór se idźcie i tam śpiewajcie! Nie wiedziała że gdybyśmy śpiewali tę pieśń na dworze to wkrótce nie tylko Kapsel ale i ja z Ryśkiem zostalibyśmy drewniakami. Śpiewanie "Rezerwy" przysługiwało bowiem od stu pięćdziesięciu i było bezwzględnie tępione u młodych kotów, którzy nawet nie mogli myśleć o tym, że kiedykolwiek wyjdą do rezerwy, a co dopiero o tym śpiewać! Pożegnaliśmy się z Kapslem dodając mu otuchy, aby mógł wytrzymać ten cały syf, który miał jeszcze przed sobą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego