Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
go przybił? Koniu przecząco pokręcił głową.
- Za "całokształt". Czyli tak naprawdę dlatego, że miał taki kaprys.
- Skurwiel! - przeklął Czarnik. - Nie ma co się śmiać z Kapsla. Fakt, że jest zakręcony jak słoik dżemu ale był z niego w porządku kumpel. Gdyby Pampers był moim dziadem to dziś pewnie też byłbym drewniakiem albo siedziałbym we więzieniu za uduszenie go gołymi rękami.
- Cicho! - przerwałem mu. - Patrzcie co ten Kapsel robi! Zgłupiał?!
Tymczasem nasz dobry kolega z unitarki doczekawszy się w końcu aż ostatni falowy żołnierz oddalił się od wydawki, nałożył sobie na tacę talerz z zupą i drugim daniem, po czym wyszedł na
go przybił? Koniu przecząco pokręcił głową.<br>- Za "całokształt". Czyli tak naprawdę dlatego, że miał taki kaprys. <br>- Skurwiel! - przeklął Czarnik. - Nie ma co się śmiać z Kapsla. Fakt, że jest zakręcony jak słoik dżemu ale był z niego w porządku kumpel. Gdyby Pampers był moim dziadem to dziś pewnie też byłbym drewniakiem albo siedziałbym we więzieniu za uduszenie go gołymi rękami.<br>- Cicho! - przerwałem mu. - Patrzcie co ten Kapsel robi! Zgłupiał?!<br>Tymczasem nasz dobry kolega z unitarki doczekawszy się w końcu aż ostatni falowy żołnierz oddalił się od wydawki, nałożył sobie na tacę talerz z zupą i drugim daniem, po czym wyszedł na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego