Te trzy modele należy opisać razem, z względu na małe różnice jakie je dzielą. Są to srebrne strzały, wyścigowe cygara, z ostatnich lat przed II wojna światowa. W 125 startował w 1937, a W 154 w 1939. Modele są ciekawe, ale wykonane na wcale nie najwyższym poziomie. Na lakierze są drobne nadlewki, a owiewka jednej W 125 od Brumma jest zamontowana krzywo. Każdy model ma numer startowy na boku. Na rynku istnieją jeszcze identyczne samochody, ale z nazistowskimi flagami po bokach. Ogólnie dla pasjonatów MB lub takich bolidów to pozycje obowiązkowe, ale inni mogą sobie śmiało odpuścić.<br><br>MB SSK (1928) 1