Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
dwa miesiące temu przegrałaby walkę o dobrą pracę. - Wiem, jak rywalizować, negocjować, kierować rozmową. Jarek Putkowski wspomina, że przez całe dzieciństwo najlepiej czuł się poza domem. Uciekał więc w sport. Wychodził o siódmej, wracał o 23. Łabędzie skrzydła poczuł w czasie treningu na pierwszym roku studiów. - Wybrano mnie na kapitana drużyny piłki nożnej - opowiada. - Kiedy zrozumiałem, że rzeczywiście mogę być w czymś najlepszy, wszystkie strachy z dzieciństwa przestały mieć dla mnie znaczenie

Moment metamorfozy przychodzi w życiu wszystkich "kaczątek", ale u wielu nawet po tej przemianie w sercu zostaje drzazga. Nie wierzą, że można je ot, tak pokochać. Są przekonane, że
dwa miesiące temu przegrałaby walkę o dobrą pracę. - Wiem, jak rywalizować, negocjować, kierować rozmową. Jarek Putkowski wspomina, że przez całe dzieciństwo najlepiej czuł się poza domem. Uciekał więc w sport. Wychodził o siódmej, wracał o 23. Łabędzie skrzydła poczuł w czasie treningu na pierwszym roku studiów. - Wybrano mnie na kapitana drużyny piłki nożnej - opowiada. - Kiedy zrozumiałem, że rzeczywiście mogę być w czymś najlepszy, wszystkie strachy z dzieciństwa przestały mieć dla mnie znaczenie <br><br>Moment metamorfozy przychodzi w życiu wszystkich "kaczątek", ale u wielu nawet po tej przemianie w sercu zostaje drzazga. Nie wierzą, że można je ot, tak pokochać. Są przekonane, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego