myśl druga. I trzecia, najważniejsza. Nie o to wcale chodzi. Rzecz nie w tym, że mnóstwo swego czasu poświęcił chłopcu, który nie wiadomo do czego może się przydać. Wszak Magwer, choć młody i naiwny, stał się przez ostatnie tygodnie nie tylko sługą czy użytecznym narzędziem. To towarzysz wędrówki, walki, to druh...<br>Doron zapomniał nagle, gdzie jest, co robi, co mu grozi. Myśl, która objęła w posiadanie jego umysł, poraziła swą jasnością i pięknem. Ten chłopak stał mu się bliski, ważny w taki sposób, jak nikt inny przedtem. Olgomar to brat, zabity podstępnie, którego śmierć trzeba pomścić i oddać dla tej zemsty