Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.23
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
komisariat, a Bachalski zaproponował, by udali się razem do... jego biura poselskiego. Bo bardzo się tam spieszył. Ostatecznie zostawił im swą legitymację i pojechał.

Bał się, że to spisek

Tego samego dnia poseł publicznie insynuował, że zatrzymanie mogło być próbą uniemożliwienia mu odbycia konferencji w sprawie druku "Deutsche Stimme" w drukarni Lubpressu. Egzemplarze tej gazety wiózł wtedy w samochodzie.
Takie same insynuacje zawarł w swoim piśmie do ministra Ryszarda Kalisza. Nadał mu formę zapytania poselskiego. Napisał, że zatrzymanie wzbudziło obawy, co do bezpieczeństwa jego osoby oraz skonfiskowania gazet, które wiózł na konferencję.
Takiej argumentacji dziwi się p.o. lubuskiego komendanta policji
komisariat, a Bachalski zaproponował, by udali się razem do... jego biura poselskiego. Bo bardzo się tam spieszył. Ostatecznie zostawił im swą legitymację i pojechał.<br><br>&lt;tit&gt;Bał się, że to spisek&lt;/&gt;<br><br>Tego samego dnia poseł publicznie insynuował, że zatrzymanie mogło być próbą uniemożliwienia mu odbycia konferencji w sprawie druku "Deutsche Stimme" w drukarni Lubpressu. Egzemplarze tej gazety wiózł wtedy w samochodzie. <br>Takie same insynuacje zawarł w swoim piśmie do ministra Ryszarda Kalisza. Nadał mu formę zapytania poselskiego. Napisał, że zatrzymanie wzbudziło obawy, co do bezpieczeństwa jego osoby oraz skonfiskowania gazet, które wiózł na konferencję. <br>Takiej argumentacji dziwi się p.o. lubuskiego komendanta policji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego