Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
jeść i surową, i gotowaną. Stawiała przed nim miskę i prowadziła mu rękę jak dziecku. Kąpała go, namaszczała mu skórę. Ładnie wyglądał i nieźle się poruszał, ale że niewidomy i w tym wieku to niebezpieczne, więc siedział w plecionym fotelu pod drzewem figowym i rozmawiał ze swymi niewidzialnymi znajomymi albo drzemał spokojny, jakby nigdy nie opuścił Peru.

Sobotę i niedzielę spędzali w St. Petersburgu, po czym wsiadali do dużego station-wagona, jakich już od dawna się nie produkuje (Fernando im go wybrał wśród używanych samochodów), i jechali do North Port - z ojcem, puszystą białą suczką Ojciur (w języku kiczua znaczy to
jeść i surową, i gotowaną. Stawiała przed nim miskę i prowadziła mu rękę jak dziecku. Kąpała go, namaszczała mu skórę. Ładnie wyglądał i nieźle się poruszał, ale że niewidomy i w tym wieku to niebezpieczne, więc siedział w plecionym fotelu pod drzewem figowym i rozmawiał ze swymi niewidzialnymi znajomymi albo drzemał spokojny, jakby nigdy nie opuścił Peru.<br><br>Sobotę i niedzielę spędzali w St. Petersburgu, po czym wsiadali do dużego station-wagona, jakich już od dawna się nie produkuje (Fernando im go wybrał wśród używanych samochodów), i jechali do North Port - z ojcem, puszystą białą suczką Ojciur (w języku kiczua znaczy to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego