Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
mogłabym ci pomóc.

- Co to było? - zapytał.

- Obezwładnił cię zapach krzaków azamo.

- Nie rozumiem - powiedział z wahaniem.

- Wszedłeś - uśmiechnęła się - na
obszar obronny.

Poza dziewczyną nie było nikogo w pomieszczeniu. Powiódł
wzrokiem wzdłuż ścian długiego budynku. Z obu stron
widniały w nich otwory, a za nimi kołyszące się
na wietrze drzewa i słoneczne niebo. Napotkał znów jej
spojrzenie.

- Ta dolina z krzakami azamo - powiedziała - jest
częścią systemu obronnego wokół pałacu.

- A krzaki? - zapytał, aby zyskać na czasie.

- Krzaki wydzielają zapach - tłumaczyła
dziewczyna - który obezwładnia każde żywe
stworzenie.

- Widziałem tam martwego ptaka - rzekł Awaru.

- W południe - powiedziała - kiedy nad doliną
zaczyna wznosić
mogłabym ci pomóc.<br><br>- Co to było? - zapytał.<br><br>- Obezwładnił cię zapach krzaków azamo.<br><br>- Nie rozumiem - powiedział z wahaniem.<br><br>- Wszedłeś - uśmiechnęła się - na <br>obszar obronny.<br><br>Poza dziewczyną nie było nikogo w pomieszczeniu. Powiódł <br>wzrokiem wzdłuż ścian długiego budynku. Z obu stron <br>widniały w nich otwory, a za nimi kołyszące się <br>na wietrze drzewa i słoneczne niebo. Napotkał znów jej <br>spojrzenie.<br><br>- Ta dolina z krzakami azamo - powiedziała - jest <br>częścią systemu obronnego wokół pałacu.<br><br>- A krzaki? - zapytał, aby zyskać na czasie.<br><br>- Krzaki wydzielają zapach - tłumaczyła <br>dziewczyna - który obezwładnia każde żywe <br>stworzenie.<br><br>- Widziałem tam martwego ptaka - rzekł Awaru.<br><br>- W południe - powiedziała - kiedy nad doliną <br>zaczyna wznosić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego