Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
że czuje się zmęczona i wolałaby iść spać. Wydało nam się to dość zrozumiałe, zważywszy, że miała osiemdziesiąt dziewięć lat, aczkolwiek, jak na ten wiek, wydawała się niewiarygodnie żwawa i rześka. Kurcgalopkiem przebiegła pomieszczenia, gromadząc na kupkę swoje rzeczy, wykonała niedużą przepierkę, napiła się kawy i wreszcie zamknęła za sobą drzwi pokoju Alicji.
Wszyscy czworo usiedliśmy przy stole w kuchni, przez chwilę w milczeniu wypoczywając po emocjach.
- Nie do wiary - powiedziała Zosia. - Skąd one biorą tyle siły?
- Nie robiły nigdy prania w balii - mruknęłam ponuro, zawsze bowiem byłam zdania, że szaleńczy wigor duńskich staruszek jest wynikiem ułatwień w gospodarstwie domowym.
Alicja
że czuje się zmęczona i wolałaby iść spać. Wydało nam się to dość zrozumiałe, zważywszy, że miała osiemdziesiąt dziewięć lat, aczkolwiek, jak na ten wiek, wydawała się niewiarygodnie żwawa i rześka. Kurcgalopkiem przebiegła pomieszczenia, gromadząc na kupkę swoje rzeczy, wykonała niedużą przepierkę, napiła się kawy i wreszcie zamknęła za sobą drzwi pokoju Alicji.<br>Wszyscy czworo usiedliśmy przy stole w kuchni, przez chwilę w milczeniu wypoczywając po emocjach.<br>- Nie do wiary - powiedziała Zosia. - Skąd one biorą tyle siły?<br>- Nie robiły nigdy prania w balii - mruknęłam ponuro, zawsze bowiem byłam zdania, że szaleńczy wigor duńskich staruszek jest wynikiem ułatwień w gospodarstwie domowym.<br>Alicja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego