mających mu otworzyć drogę do kariery, niż jego wódz, gdy przygotowywał plany podboju państw i ludów. Stan duchowny (nie zapominajmy, że dzieje się to w epoce panowania kleru we Francji, że wtedy, za Burbonów, kler jest wszechpotężny i rządzi krajem, że każda nominacja proboszcza, biskupa jest równocześnie aktem politycznym) - stan duchowny jest dla chłopskiego syna - słusznie rozumuje Julian - drabiną, po której będzie mógł się wspiąć ku owej jastrzębiej mocy. Układa plan kampanii. Trzeba zacząć od najmniejszego. Udaną pobożnością i pokorą wkrada się w zaufanie starego proboszcza. Uczy się na pamięć całego Nowego Testamentu po łacinie, wmawia, że czuje powołanie. Dalsze próby