Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
pensjonatów. A jego muzyki słuchali nie tylko przygodni turyści, ale także muzycy - Karol Szymanowski czy Adolf Chybiński, który w swojej pracy "Instrumenty muzyczne" odnotował:
"Skoro wspomnieliśmy już o Podhalu i jego gęślikach, wskazać musimy na jeszcze inny instrument, który również należy do ginących w tej uroczej ziemi polskiej. Mowa o dudach nazywanych niewłaściwie kobzą. Dawniej mawiano koza, a niekiedy gajdy. Ostatni dudziarz podhalański grywa na tym prastarym instrumencie. Jest nim Stanisław Mróz z Poronina."
"Doskonałym wirtuozem na dwoistej piszczałce jest dudziarz Mróz z Białego Dunajca."
"Po wydaniu fotograficznych zdjęć utworów, grywanych przez poronianina Mroza, będzie można zapoznać interesujących się muzyką ludową
pensjonatów. A jego muzyki słuchali nie tylko przygodni turyści, ale także muzycy - Karol Szymanowski czy Adolf Chybiński, który w swojej pracy "Instrumenty muzyczne" odnotował:<br>&lt;q&gt;"Skoro wspomnieliśmy już o Podhalu i jego &lt;dialect&gt;gęślikach&lt;/&gt;, wskazać musimy na jeszcze inny instrument, który również należy do ginących w tej uroczej ziemi polskiej. Mowa o dudach nazywanych niewłaściwie kobzą. Dawniej mawiano koza, a niekiedy gajdy. Ostatni dudziarz podhalański grywa na tym prastarym instrumencie. Jest nim Stanisław Mróz z Poronina."&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;"Doskonałym wirtuozem na dwoistej piszczałce jest dudziarz Mróz z Białego Dunajca."&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;"Po wydaniu fotograficznych zdjęć utworów, grywanych przez poronianina Mroza, będzie można zapoznać interesujących się muzyką ludową
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego