samą linią wiatru zatrzymuje się, jak gdyby namyślał się - pójść ludziom na rękę - obrócić się, czy nie obrócić - oczy wszystkich marynarzy zwrócone są na dziób jego, a dusze ześrodkowane w błagalnej prośbie, jeszcze trochę, obróć się miły druhu, nie namyślaj się! A gdy bukszpryt przejdzie przez linię wiatru, marynarze z dumą spoglądają jeden na drugiego, mówiąc oczami " -Wiedziałem, że się obróci, to nasz okręt, on nie zmarnuje naszej pracy przy linach!"<br><br><tit>Na pokładzie "Zawiszy Czarnego"</><br><br>Szczególnie miło wspominał rejsy z harcerzami po Bałtyku na pokładzie "Zawiszy Czarnego". Harcerze zakupili w 1934 r. w Danii duży szkuner "Patrea", który przebudowano na pierwszą