Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
Pudlów, hodowlę kiszek kaszanych i pasztetowych, ogródki
salcesonowe, szczenięcą łaźnię oraz rozmaite inne
rajskie urządzenia.

Wracając na plac Doktora Dolittle, gdzie mieszkał Reks, wstąpiliśmy
jeszcze do zakładu fryzjerskiego na ulicy Syropowej. Dwaj golarze
z Gór Świętego Bernarda ostrzygli nas bardzo wytwornie,
po czym jeden z nich rzekł do mnie z dumą:

- Nie wiem, czy szanowny pan zauważył, że w tutejszym
klimacie pchły nie trzymają się zupełnie.

- Istotnie - odrzekłem - macie tutaj rajskie
życie.

Stwierdziłem ze zdziwieniem, że za strzyżenie nie zażądano
od nas zapłaty, idąc więc śladem Reksa, grzecznie
podziękowałem, liznąłem mego fryzjera w nos i wyszedłem
na ulicę.

Słońce przygrzewało niezmiennie
Pudlów, hodowlę kiszek kaszanych i pasztetowych, ogródki <br>salcesonowe, szczenięcą łaźnię oraz rozmaite inne <br>rajskie urządzenia.<br><br>Wracając na plac Doktora Dolittle, gdzie mieszkał Reks, wstąpiliśmy <br>jeszcze do zakładu fryzjerskiego na ulicy Syropowej. Dwaj golarze <br>z Gór Świętego Bernarda ostrzygli nas bardzo wytwornie, <br>po czym jeden z nich rzekł do mnie z dumą:<br><br>- Nie wiem, czy szanowny pan zauważył, że w tutejszym <br>klimacie pchły nie trzymają się zupełnie.<br><br>- Istotnie - odrzekłem - macie tutaj rajskie <br>życie.<br><br>Stwierdziłem ze zdziwieniem, że za strzyżenie nie zażądano <br>od nas zapłaty, idąc więc śladem Reksa, grzecznie <br>podziękowałem, liznąłem mego fryzjera w nos i wyszedłem <br>na ulicę.<br><br>Słońce przygrzewało niezmiennie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego