Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
nogi i obracając jego blat w kierunku niezmordowanie skaczącej gaśnicy. Oślepiony w pierwszym rzucie Stefan zaczął łomotać w drzwi.
- Ja się chcę umyć!!! - wrzasnął z wściekłością.
- To się myj! - odmruknął Lesio, zajęty skomplikowaną walką z żywiołem.
Osłaniająca go nieco tarcza pozwoliła mu zebrać myśli i trochę oprzytomnieć, a przy tym duszę jego wypełniały dziś uczucia tak potężne, że wszystkie gaśnice świata nie dałyby im rady. Wytężając refleks czynił błyskawiczne uniki i z coraz większą wprawą posługiwał się stolikiem. Czuł się niemal jak torreador na arenie.
- Niechże on już skończy wreszcie! - zażądał zniecierpliwiony Karolek, którego pożerała ciekawość, o co właściwie Lesiowi chodzi
nogi i obracając jego blat w kierunku niezmordowanie skaczącej gaśnicy. Oślepiony w pierwszym rzucie Stefan zaczął łomotać w drzwi.<br>- Ja się chcę umyć!!! - wrzasnął z wściekłością.<br>- To się myj! - odmruknął Lesio, zajęty skomplikowaną walką z żywiołem.<br>Osłaniająca go nieco tarcza pozwoliła mu zebrać myśli i trochę oprzytomnieć, a przy tym duszę jego wypełniały dziś uczucia tak potężne, że wszystkie gaśnice świata nie dałyby im rady. Wytężając refleks czynił błyskawiczne uniki i z coraz większą wprawą posługiwał się stolikiem. Czuł się niemal jak torreador na arenie.<br>- Niechże on już skończy wreszcie! - zażądał zniecierpliwiony Karolek, którego pożerała ciekawość, o co właściwie Lesiowi chodzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego