Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
koc, stało gliniane palenisko pełne siwego popiołu, garnczek, w którym roiły się muchy. Pełno zeschłych liści pozwijanych suszą trzeszczało pod nogami.
Odeszła go cała radość powrotu w stare kąty. Dom się rozprzęgał, już był pewny, że nie czeka Ilona ani chłopcy. Drzwi do hallu nie zamknięto na klucz, wszedł do dusznego wnętrza kierując się gwarem głosów, pełen wzbierającego gniewu na niedbalstwo. Z daleka poznawał starcze gderanie kucharza i rozlazły głos sprzątacza, jakieś obce kobiece pochlipywania.
Zaskoczył ich stanąwszy na progu. Oprócz domowników spostrzegł i służących z sąsiedztwa, ukucnęli kręgiem, obradowali sięgając dłonią do wielkiej patelni pełnej ryżu i jarzyn. W kuchni
koc, stało gliniane palenisko pełne siwego popiołu, garnczek, w którym roiły się muchy. Pełno zeschłych liści pozwijanych suszą trzeszczało pod nogami.<br>Odeszła go cała radość powrotu w stare kąty. Dom się rozprzęgał, już był pewny, że nie czeka Ilona ani chłopcy. Drzwi do hallu nie zamknięto na klucz, wszedł do dusznego wnętrza kierując się gwarem głosów, pełen wzbierającego gniewu na niedbalstwo. Z daleka poznawał starcze gderanie kucharza i rozlazły głos sprzątacza, jakieś obce kobiece pochlipywania.<br>Zaskoczył ich stanąwszy na progu. Oprócz domowników spostrzegł i służących z sąsiedztwa, ukucnęli kręgiem, obradowali sięgając dłonią do wielkiej patelni pełnej ryżu i jarzyn. W kuchni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego