adrenaliny, która wzmaga akcję serca i przyspiesza puls. Zawyża też <orig>odbieralność</> bodźców zmysłowych i przygotowuje ciało do "startu". Lub do walki - w zależności od rodzaju tego podniecenia. Jeśli przebrniemy przez ten stan, następuje fala czegoś w rodzaju podświadomej wdzięczności, która wywołuje potężne pożądanie seksualne. Krótko mówiąc, nawet jeżeli miałaś same dwóje z chemii, nie oszukasz swojego organizmu, który krzyczy: "Hej, udało się! Teraz chcę seksu jak mało kiedy!". Tego egzaminu na szczęście nie da się oblać. <br>Judith Verity, autorka książki "Quick Fix Your Life" ("Szybka naprawa twojego życia", How to Books), zajmująca się na co dzień zagadnieniami motywacji, także jest przekonana