Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
tych, co kopią. Chodźmy.
No i poszliśmy. Było mi raźniej we dwoje. Na peronie prowizorycznego od stu lat dworca zauważyłem od razu grupkę, otaczającą profesora Tubalnego, jego małżonkę i córkę. Natychmiast poznałem człowieka, który właśnie ściskał Tubalnemu rękę: to był ojciec Renaty, dziadek mojej nie znanej córki Marleny. Wysoki ten dygnitarz nomenklatury, strącony z Olimpu w roku 1956, wdrapał się nań znowu w roku 1959, aby w osiem lat później zstąpić w mglistą przepaść. Wśród ludu krążyły pogłoski, że tatuś Renaty upadł po raz drugi nie tylko z powodu swych dogmatycznych i sekciarskich poglądów, w czym przecież nie był odosobniony - głównym
tych, co kopią. Chodźmy.<br>No i poszliśmy. Było mi raźniej we dwoje. Na peronie prowizorycznego od stu lat dworca zauważyłem od razu grupkę, otaczającą profesora Tubalnego, jego małżonkę i córkę. Natychmiast poznałem człowieka, który właśnie ściskał Tubalnemu rękę: to był ojciec Renaty, dziadek mojej nie znanej córki Marleny. Wysoki ten dygnitarz nomenklatury, strącony z Olimpu w roku 1956, wdrapał się nań znowu w roku 1959, aby w osiem lat później zstąpić w mglistą przepaść. Wśród ludu krążyły pogłoski, że tatuś Renaty upadł po raz drugi nie tylko z powodu swych dogmatycznych i sekciarskich poglądów, w czym przecież nie był odosobniony - głównym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego