Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
zęby - a tu ja trzęsę się ze strachu. Dygoczą, zęby mi szczękają, najgorsze myśli przychodzą do głowy - wszystko przy czytaniu tutejszej prasy, słuchaniu radia, oglądaniu telewizji. Straszą inwazja sowiecką na Polskę, opisują najbardziej szczegółowo, ile to setek tysięcy Ruskich stoi na naszych granicach, jak się odgraża Honecker i Husak, jak dygoce ze strachu cały zachodni świat polityczny. Dziennikarze prześcigają się w pomysłach, der Spiegel dał na okładce podobiznę czerwonego czołgu tratującego białego orła: masochiści, prowokatorzy, powariowali! Zaiste, w tej powodzi jęku i krzyku Warszawa, Gdańsk czy Kraków wydają się oazami spokoju! A przecież to po nas właśnie przejechać mają owe czołgi
zęby - a tu ja trzęsę się ze strachu. Dygoczą, zęby mi szczękają, najgorsze myśli przychodzą do głowy - wszystko przy czytaniu tutejszej prasy, słuchaniu radia, oglądaniu telewizji. Straszą inwazja sowiecką na Polskę, opisują najbardziej szczegółowo, ile to setek tysięcy Ruskich stoi na naszych granicach, jak się odgraża Honecker i Husak, jak dygoce ze strachu cały zachodni świat polityczny. Dziennikarze prześcigają się w pomysłach, der Spiegel dał na okładce podobiznę czerwonego czołgu tratującego białego orła: masochiści, prowokatorzy, powariowali! Zaiste, w tej powodzi jęku i krzyku Warszawa, Gdańsk czy Kraków wydają się oazami spokoju! A przecież to po nas właśnie przejechać mają owe czołgi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego