Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 11.07
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
dawkę i nazwę środków, jakie przyjmuje. Nie wiadomo, czy chciał udokumentować swoją śmierć, czy zostawić wskazówkę ratującym. Połknął jednak taką ilość leków, że nawet natychmiastowa pomoc nie dawałaby szans na przeżycie. W bardzo młodym wieku udało się Wojaczkowi to, co inni poeci osiągają pod koniec życia - wypracował nieprawdopodobnie wyrazistą, rozpoznawalną dykcję poetycką. Był geniuszem twórczym, którego z racji odwołań romantycznych i intensywności twórczości można porównać tylko z Krzysztofem Kamilem Baczyńskim.

Przepis na "poetę przeklętego" jest prosty: śmierć (najlepiej samobójcza lub w niejasnych okolicznościach, może też być spowodowana chorobą), pozostawione po sobie utwory (niekoniecznie doceniane za życia) oraz kilku świadków nieustannie opowiadających
dawkę i nazwę środków, jakie przyjmuje. Nie wiadomo, czy chciał udokumentować swoją śmierć, czy zostawić wskazówkę ratującym. Połknął jednak taką ilość leków, że nawet natychmiastowa pomoc nie dawałaby szans na przeżycie. W bardzo młodym wieku udało się Wojaczkowi to, co inni poeci osiągają pod koniec życia - wypracował nieprawdopodobnie wyrazistą, rozpoznawalną dykcję poetycką. Był geniuszem twórczym, którego z racji odwołań romantycznych i intensywności twórczości można porównać tylko z Krzysztofem Kamilem Baczyńskim.<br><br>Przepis na "poetę przeklętego" jest prosty: śmierć (najlepiej samobójcza lub w niejasnych okolicznościach, może też być spowodowana chorobą), pozostawione po sobie utwory (niekoniecznie doceniane za życia) oraz kilku świadków nieustannie opowiadających
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego