Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
niszczył każdego, kto mówił, jaka jest prawda albo żywił wątpliwości. Był symbolem wojny. Dzień po dniu był w telewizji, wskazując pałeczką powiększone fotografie obiektów bombardowanych w Wietnamie Północnym i z wielką pewnością zakładając, że każda bomba trafiała w cel" - pisze Halberstam. Z czasem jednak nawet McNamarę zaczęły trawić wątpliwości. Narastał dylemat: Trwać na stanowisku czy odejść i powiedzieć prawdę? McNamara przeżywał rozterki, z których dziś się zwierza, niczym bohater książki Marka Nowakowskiego "Honolulu", ale nikogo to nie wzrusza. "W walce pomiędzy dwoma McNamarami - McNamarą, który był gorącym zwolennikiem interwencji, i McNamarą, który po dwóch latach zrozumiał, że wojna była tragicznym błędem
niszczył każdego, kto mówił, jaka jest prawda albo żywił wątpliwości. Był symbolem wojny. Dzień po dniu był w telewizji, wskazując pałeczką powiększone fotografie obiektów bombardowanych w Wietnamie Północnym i z wielką pewnością zakładając, że każda bomba trafiała w cel" - pisze Halberstam. Z czasem jednak nawet McNamarę zaczęły trawić wątpliwości. Narastał dylemat: Trwać na stanowisku czy odejść i powiedzieć prawdę? McNamara przeżywał rozterki, z których dziś się zwierza, niczym bohater książki Marka Nowakowskiego "Honolulu", ale nikogo to nie wzrusza. "W walce pomiędzy dwoma McNamarami - McNamarą, który był gorącym zwolennikiem interwencji, i McNamarą, który po dwóch latach zrozumiał, że wojna była tragicznym błędem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego