i ma pan do wyboru kapitana, który ma lepkie ręce, ale trochę potrafi sterować statkiem i drugiego <orig>superuczciwego</>, ale takiego, który steru w ręce nigdy nie miał. Kogo by pan wybrał, bo ja tego, który potrafi trochę sterować. Wolę złodzieja, bo chcę żyć. Nasza partia ciągle boryka się z takimi dylematami - mówił Korwin-Mikke.<br>Korwin-Mikke potwierdził też chęć startu w zbliżających się wyborach prezydenckich. - Napoleon III najpierw został prezydentem Francji, a po trzech latach ogłosił się cesarzem - przypomniał historię, która czasami lubi się powtarzać. Zapowiedział, że gdy wygra wybory prezydenckie, pierwsze co zrobi, to mianuje dowódcę wojsk polskich. Jego zdaniem