Kancelarii Prezydenta RP oraz wicepremiera J. Tomaszewskiego, zdecydowana postawa klubów zagrożonych utratą niemałych pieniędzy sprawiły, że minister Dębski na 14 minut przed północą 7 sierpnia wysłał faks o odwieszeniu działaczy. PZPN zgodził się w zamian na przeprowadzenie kontroli. Niepisanym punktem było, że prezes Dziurowicz zaraz po odwieszeniu poda się do dymisji. Zażądały tego również kluby ekstraklasy i zagroziły, że w przeciwnym wypadku nie rozegrają ligowych spotkań. Prezes nie ugiął się i zapowiedział złożenie dymisji dopiero w trakcie najbliższego zebrania zarządu. Mieliśmy zatem czarną rundę ligową. Na 8spotkań odbyło się tylko jedno. Kluby słowa dotrzymały. FIFA również.<br><br> Spory będą jeszcze długo trwały