Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
głąb Tatr, wszystkie niebezpieczeństwa stanęłyby mi w postaci dręczących obrazów przed oczami; odnalazłbym też wszystkie argumenty, które skazują samotną turystykę na potępienie.
Mimo to jednak mam za sobą cały szereg wędrówek samotnych i wędrówki te oblane są w mej pamięci jakimś szczególnym czystym blaskiem. Są to wspomnienia nie zmącone żadnym dysonansem, szereg przedziwnych zespoleń z odwiecznym duchem gór, szereg hymnów w zachwycie odśpiewanych na cześć wszechistnienia.
Karłowicz nie tylko pięknie pisał o górach, potrafił też genialnie rejestrować ich urodę na kliszy fotograficznej. Publikujemy zdjęcie wykonane przez Mieczysława Karłowicza jesienią 1906 r. podczas dziewięciodniowej wycieczki po Tatrach Wysokich.
mag



Kronika TOPR

Ferie
głąb Tatr, wszystkie niebezpieczeństwa stanęłyby mi w postaci dręczących obrazów przed oczami; odnalazłbym też wszystkie argumenty, które skazują samotną turystykę na potępienie.<br>Mimo to jednak mam za sobą cały szereg wędrówek samotnych i wędrówki te oblane są w mej pamięci jakimś szczególnym czystym blaskiem. Są to wspomnienia nie zmącone żadnym dysonansem, szereg przedziwnych zespoleń z odwiecznym duchem gór, szereg hymnów w zachwycie odśpiewanych na cześć wszechistnienia.<br>Karłowicz nie tylko pięknie pisał o górach, potrafił też genialnie rejestrować ich urodę na kliszy fotograficznej. Publikujemy zdjęcie wykonane przez Mieczysława Karłowicza jesienią 1906 r. podczas dziewięciodniowej wycieczki po Tatrach Wysokich.<br>&lt;au&gt;mag&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Kronika TOPR&lt;/tit&gt;<br><br>Ferie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego