Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Orląt.
- Jak więc należy ocenić taką siłę, czy jest ona demokratyczna czy też nie - pytał retorycznie Kuczma.
Jak zaznaczył Kwaśniewski, jeżeli Polska i Ukraina osiągną ostateczne porozumienie w sprawie budowy ropociągu, to powstanie możliwość stworzenia poważnego konsorcjum międzynarodowego dla dokończenia tej inwestycji. Podkreślił też, że duże zasoby ropy kaspijskiej umożliwią dywersyfikację jej dostaw, co jest ważne zarówno dla Polski, jak i UE.
- Od dwóch lat ta rura leży i nie oddycha, jest wypełniona wodą. Gdy Rosjanie zaproponowali zmianę kierunku, rozważaliśmy ich projekt, jednak na posiedzeniu rządu zdecydowaliśmy ostatecznie, że kierunek ropociągu ma być europejski - zapewniał Kuczma. Kaspijska ropa popłynie głównie z
Orląt&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Jak więc należy ocenić taką siłę, czy jest ona demokratyczna czy też nie&lt;/&gt;&lt;/&gt; - pytał retorycznie &lt;name type="person"&gt;Kuczma&lt;/&gt;.<br>Jak zaznaczył &lt;name type="person"&gt;Kwaśniewski&lt;/&gt;, jeżeli &lt;name type="place"&gt;Polska&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Ukraina&lt;/&gt; osiągną ostateczne porozumienie w sprawie budowy ropociągu, to powstanie możliwość stworzenia poważnego konsorcjum międzynarodowego dla dokończenia tej inwestycji. Podkreślił też, że duże zasoby ropy kaspijskiej umożliwią dywersyfikację jej dostaw, co jest ważne zarówno dla &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt;, jak i &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Od dwóch lat ta rura leży i nie oddycha, jest wypełniona wodą. Gdy Rosjanie zaproponowali zmianę kierunku, rozważaliśmy ich projekt, jednak na posiedzeniu rządu zdecydowaliśmy ostatecznie, że kierunek ropociągu ma być europejski&lt;/&gt;&lt;/&gt; - zapewniał &lt;name type="person"&gt;Kuczma&lt;/&gt;. Kaspijska ropa popłynie głównie z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego